
Relacja naszej korespondentki Ruty Śpiewak z Bloomington w stanie Indiana, USA. Czy da się żyć bez kooperatywnej marchewki…? Znamy odpowiedź ale nie uprzedzajmy faktów 😉
Zrobiło się zimno i buro, wstawiłam wegański rosół z niełatwo! zdobytych warzyw korzeniowych i sam zapach pyrkocącej zupy, działa jak lekarstwo. Na amerykańskim wikcie jesteśmy już 3 miesiące, niestety rozpieszczeni jedzeniem z kooperatywy, bazarku na Wiatracznej i Szembeku nadal przechodzimy terapię szokową. [...]